Smaczne i pożywne śniadanie potrafi naładować pozytywną energią na cały dzień.
Kocham gotować, jednak o poranku mam na to mało czasu.
Wtedy doskonale sprawdzają się dodatki przygotowane dzień wcześniej, takie jak pasta serowa. Dzieci ją uwielbiają! Do tego odrobina pieczywa lub świeżych warzyw i śniadanie do szkoły gotowe!
Zapraszam na śniadanie!
2 jajka
1 czubata łyżka twarogu (ok. 65 g)
2 łyżki gęstego jogurtu
2 czubate łyżki startego, twardego żółtego sera
1 łyżka poszatkowanego koperku
sól
pieprz
Opcjonalnie do dekoracji:
rzodkiewki
szczypiorek
pomidor
ogórek
sałata
Jajka wkładamy do rondelka z chłodną wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 9 - 10 minut. Po tym czasie schładzamy je pod strumieniem zimnej wody, a następnie obieramy. Przekrajamy na pół i wyjmujemy żółtka, które rozcieramy widelcem w misce. Dodajemy twaróg oraz jogurt. Całość przyprawiamy solą i pieprzem, wciąż starannie mieszając, by rozetrzeć ewentualne grudki. Jeżeli przygotowujemy pastę tylko dla dorosłych, możemy doprawić ją pikantnymi przyprawami, np. ostrą mieloną papryką. Odłożone białka jajek bardzo drobno siekamy i dodajemy do miski z pastą. Wsypujemy starty żółty ser oraz drobno poszatkowany koperek. Całość dokładnie mieszamy. Pastę możemy jeść od razu albo wstawić do lodówki, by się schłodziła. Gotową masą smarujemy pajdy chleba lub świeże bułki. Tak przyrządzone kanapki dekorujemy wedle uznania sałatą, rzodkiewką bądź innymi warzywami.
Smaczne i pożywne śniadanie potrafi naładować pozytywną energią na cały dzień.
Kocham gotować, jednak o poranku mam na to mało czasu.
Wtedy doskonale sprawdzają się dodatki przygotowane dzień wcześniej, takie jak pasta serowa. Dzieci ją uwielbiają! Do tego odrobina pieczywa lub świeżych warzyw i śniadanie do szkoły gotowe!
Zapraszam na śniadanie!
2 jajka
1 czubata łyżka twarogu (ok. 65 g)
2 łyżki gęstego jogurtu
2 czubate łyżki startego, twardego żółtego sera
1 łyżka poszatkowanego koperku
sól
pieprz
Opcjonalnie do dekoracji:
rzodkiewki
szczypiorek
pomidor
ogórek
sałata
Jajka wkładamy do rondelka z chłodną wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 9 - 10 minut. Po tym czasie schładzamy je pod strumieniem zimnej wody, a następnie obieramy. Przekrajamy na pół i wyjmujemy żółtka, które rozcieramy widelcem w misce. Dodajemy twaróg oraz jogurt. Całość przyprawiamy solą i pieprzem, wciąż starannie mieszając, by rozetrzeć ewentualne grudki. Jeżeli przygotowujemy pastę tylko dla dorosłych, możemy doprawić ją pikantnymi przyprawami, np. ostrą mieloną papryką. Odłożone białka jajek bardzo drobno siekamy i dodajemy do miski z pastą. Wsypujemy starty żółty ser oraz drobno poszatkowany koperek. Całość dokładnie mieszamy. Pastę możemy jeść od razu albo wstawić do lodówki, by się schłodziła. Gotową masą smarujemy pajdy chleba lub świeże bułki. Tak przyrządzone kanapki dekorujemy wedle uznania sałatą, rzodkiewką bądź innymi warzywami.
I pewnie za chwile nastąpi moment kiedy to zaczniemy się kłócić (choć ja nie zamierzam) jak poprawnie nazwać danie niżej? Pampuchy, buchty, bułki na parze, pyzy, drożdżowe kluski a może jeszcze jakoś?
Tak czy inaczej i w Wielkopolsce i na Pomorzu i w kilku jeszcze rejonach Polski popularne są bardzo, pyszne wszędzie i nie spierajmy się kto jak je nazywa (u mnie w domu były pampuchami, a z Pomorza jestem) tylko bierzmy się do pracy. A praca przed nami bardzo przyjemna, bo buchty robi się z radością! Do tego kaczka, modra kapusta, plaster pieczeni w sosie i obiad przez duuuże „O” gotowy!
1/2 kg mąki pszennej
30 g drożdży świeżych
40 g cukru pudru
2 jaja
3 łyżki stopionego masła
250-300 ml mleka
Sól
Przygotowujemy rozczyn drożdżowy, rozcieramy drożdże z 1 łyżką cukru, jak będą płynne dolewamy ciepłe mleko, mieszamy i dosypujemy mąkę. Ucieramy, całość powinna przypominać gęstą śmietanę. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie do miski przesiewamy pozostałą mąkę, dodajemy sól, pozostały cukier wbijamy jaja (można je wcześniej rozkłócić w kubeczku i dopiero dolać do mąki). Gotowy rozczyn wlewamy do mąki i wyrabiamy ciasto dłońmi lub w robocie kuchennym z zamontowanym hakiem. Jak zacznie odchodzić od ścianek dolewamy roztopione, przestudzone masło i wyrabiamy nadal. Jeśli będzie się zbyt mocno kleić należy delikatnie podsypać mąką. Przykrywamy ściereczką i odkładamy do wyrośnięcia. Zagotowujemy wodę w garnku, nakładamy naczynie do gotowania na parze lub mocujemy lnianą ściereczkę. Z ciasta formujemy dość duże kluski, które układamy w naczyniu do gotowania i przykrywamy pokrywką. Parujemy kluski ok. 10 minut aż porządnie się napuszą. Podajemy z sosami słodkimi i wytrawnymi.
Smacznego!
I pewnie za chwile nastąpi moment kiedy to zaczniemy się kłócić (choć ja nie zamierzam) jak poprawnie nazwać danie niżej? Pampuchy, buchty, bułki na parze, pyzy, drożdżowe kluski a może jeszcze jakoś?
Tak czy inaczej i w Wielkopolsce i na Pomorzu i w kilku jeszcze rejonach Polski popularne są bardzo, pyszne wszędzie i nie spierajmy się kto jak je nazywa (u mnie w domu były pampuchami, a z Pomorza jestem) tylko bierzmy się do pracy. A praca przed nami bardzo przyjemna, bo buchty robi się z radością! Do tego kaczka, modra kapusta, plaster pieczeni w sosie i obiad przez duuuże „O” gotowy!
1/2 kg mąki pszennej
30 g drożdży świeżych
40 g cukru pudru
2 jaja
3 łyżki stopionego masła
250-300 ml mleka
Sól
Przygotowujemy rozczyn drożdżowy, rozcieramy drożdże z 1 łyżką cukru, jak będą płynne dolewamy ciepłe mleko, mieszamy i dosypujemy mąkę. Ucieramy, całość powinna przypominać gęstą śmietanę. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia. W tym czasie do miski przesiewamy pozostałą mąkę, dodajemy sól, pozostały cukier wbijamy jaja (można je wcześniej rozkłócić w kubeczku i dopiero dolać do mąki). Gotowy rozczyn wlewamy do mąki i wyrabiamy ciasto dłońmi lub w robocie kuchennym z zamontowanym hakiem. Jak zacznie odchodzić od ścianek dolewamy roztopione, przestudzone masło i wyrabiamy nadal. Jeśli będzie się zbyt mocno kleić należy delikatnie podsypać mąką. Przykrywamy ściereczką i odkładamy do wyrośnięcia. Zagotowujemy wodę w garnku, nakładamy naczynie do gotowania na parze lub mocujemy lnianą ściereczkę. Z ciasta formujemy dość duże kluski, które układamy w naczyniu do gotowania i przykrywamy pokrywką. Parujemy kluski ok. 10 minut aż porządnie się napuszą. Podajemy z sosami słodkimi i wytrawnymi.
Smacznego!